Rozwijające zabawki dla dzieci, a jednocześnie wyzwanie dla cierpliwości rodziców

O zabawkach, które świetnie rozwijają dzieci, ale jednocześnie potrafią wyprowadzić z równowagi rodziców. O zabawkach, które po chwili zabawy chcemy wyrzucić przez okno lub intencjonalnie zepsuć, ale gdy widzimy radość dziecka i zaangażowanie w zabawę szybko takie pomysły porzucamy.

Czy zdarzyło Ci się kupić dziecku zabawkę i żałować tego 5 minut później z powodu nieustającego rumoru? A może dziadek przyniósł kolejną ciastolinę, a poprzedniej jeszcze nie udało Ci się wydrapać z wykładziny? Twój maluch coraz sprawniej i szybciej chodzi z pchaczem, a Ty obserwujesz kolejne ryski na ścianach i meblach i myślisz jak tu je lepiej zabezpieczyć?
Wydaje mi się, że większość rodziców spotkała chwila refleksji na temat zabawek, którymi bawią się ich dzieci. Dzisiaj poruszymy temat zabawek, które doskonale wspierają rozwój dziecka, ale niekoniecznie są przyjazne dla rodziców.

Temat jest szczególnie istotny w sytuacji, która dotyka wielu rodziców, czyli pracy zdalnej lub hybrydowej. Wyobraź sobie, że prowadzisz telekonferencję ze swoim zespołem, a Twoje dziecko zaczyna się właśnie bawić zabawkami interaktywnymi lub muzycznymi?

1. Instrumenty = hałas

Jeśli są tutaj rodzice, którzy potrafią znosić dźwięki z kolorowego pianinka z mikrofonem i tysiącem przycisków, to chyba nie ma ani jednego, który wytrzyma dłużej niż 2 minuty gry na flecie lub zabawy w konduktora z gwizdkiem, który imituje dźwięk lokomotywy.
Trochę łagodniejsze dla ucha są muzyczne pudełka (naśladujące zwierzątka) lub pozytywki. W tym przypadku brakuje takich wysokich tonów jak w gwizdkach, ale denerwująca może być powtarzalność dźwięku. Po piętnastu minutach słuchania „Jak robi osiołek?” będziecie mieli ochotę zrobić coś takiego, żeby zabawka dziwnym trafem przestała działać:)

Z drugiej strony instrumenty muzyczne dla dzieci wspaniale rozwijają dziecko. Uczą słuchania, rozpoznawania dźwięków, ich naśladowania oraz lokalizowania. Stymulują u dziecka rozwój słuchowy i zdolności komunikacyjnych. Pobudzają do działania lub uspokajają dziecko, a muzyce od zawsze przypisywano właściwości terapeutyczne.

2. Zestawy kreatywne = bałagan

Zabawki kreatywne wzmacniają kreatywność u dziecka, ale i u rodzica… podczas robienia porządków już po zabawie. Ciastolina wtarta w wykładzinę, wymieszana z klockami, rozniesiona po całym mieszkaniu, czy niechcący odbite brudne rączki od farby na ścianach to tylko kilka przykładów, z którymi rodzice będą musieli się zmierzyć po intensywnej zabawie.
Zabawa z brokatem lub piaskiem kinetycznym? Raz przyniesiony do domu, nigdy go nie opuści. Nigdy. Przy każdym sprzątaniu będziesz znajdować jego resztki i będzie wiele dni przypominał Ci o wspaniałej zabawie…

Z drugiej strony modelina, masy plastyczne, czy farby do malowania palcami dostarczą Twojemu dziecku doskonałej, rozwijającej zmysły zabawy. Zabawa tego typu wspiera rozwój koordynacji oko - ręka, poprawia sprawność manualną, rozwija wyobraźnię i wzmacnia umiejętność koncentracji u dziecka.
Poprzez taką zabawę dziecko nie tylko rozwija się sensorycznie, ale również kreatywnie. Podobną rolę pełnią również farby do malowania palcami, czy piasek kinetyczny. Brokatem wspaniale się maluje na szkle.

3. Farby = brudne ściany i ubrania

Chcesz, żeby Twoje dziecko się bawiło tego typu zabawkami, ale jednocześnie nie chcesz mieć zmartwień związanych ze sprzątaniem po zabawie? W takim przypadku razem z farbami do malowania palcami zdobądź również fartuszek, a do zabawy piaskiem kinetycznym czy brokatem wyposaż pokój dziecięcy. Jeśli Twój Maluch otrzymał na urodziny piasek kinetyczny lub brokat, to pozyskaj do tego specjalny stolik do zabawy. Nie taki brokat straszny jak … nim malują.

4. Zabawki interaktywne = hałas c.d.

Zabawki interaktywne - niestety, ta nazwa niektórym rodzicom kojarzy się źle lub bardzo źle, a chyba nie o to tutaj chodzi. Bliższa i dalsza rodzina - każda osoba prezentuje dziecku coś super interaktywnego, bo przecież to dla jego / jej rozwoju. Z kolei Ty na samą myśl o kolejnej zabawce interaktywnej masz już dość. Zakup takiej zabawki powinien zostać skonsultowany z rodzicami, bo nie trudno o przebodźcowanie dziecka, a czasami jeszcze łatwiej o przebodźcowanie rodzica. Z drugiej strony dostępne są świetne zabawki interaktywne, które ćwiczą pamięć, koncentrację, spostrzegawczość, czy stymulują i rozwijają zręczność i refleks dziecka.

Warto podarować dziecku właśnie taką zabawkę, która zapewni możliwość interakcji, oczywiście z założeniem, że zabawę nią będziemy mieć na oku i odpowiednio dawkować, żeby dziecka nie przebodźcować.

5. Arka Noego = niekończący się hałas... ;)

Jednym z bestsellerów w kategorii zabawki interaktywne jest Arka Noego Dumel Discovery. Zabawka ma funkcję sortera kształtów i kolorów, dzięki czemu uczy dzieci rozpoznawania kształtów oraz kolorów.
Wspiera dziecięcą wyobraźnię, motorykę małych rączek i rozwój wszystkich zmysłów dziecka. Interaktywna Arka wspomaga również rozwój koordynacji wzrokowo – ruchowej.

Kiedy dziecko umieści zwierzątko w odpowiednim miejscu, zabawka wydaje charakterystyczne odgłosy lub zabawne wierszyki, a także pozwala na tworzenie swoich własnych kompozycji dźwięków, ponieważ w zestawie znajduje się pianinko, na którym można grać.

6. Zabawki sportowe = Obite meble?

Nowe meble, błyszcząca drewniana podłoga, świeżo malowane ściany? Pchacz do nauki chodzenia, rowerek biegowy lub przybijanka z młotkiem to idealne zabawki, by na tym sielankowym obrazie odremontowanego mieszkania pojawiły się mniejsze lub większe skazy. Z drugiej strony zabawki sportowe i gry zręcznościowe to zdecydowanie pierwsze miejsce, jeśli chodzi o wpływ na rozwój dziecka poprzez rozwijanie zmysłu równowagi i stabilności, koordynację wzrokowo-ruchową i zdolności manualne, oddziaływanie na orientację przestrzenną, stymulowanie napięcia mięśniowego, czy utrzymywanie prawidłowej postawy ciała.

Ruch wspiera również synchronizację półkul mózgowych, a zatem wpływa na rozwój intelektualny? Dla tak świetnie stymulujących zabawek warto poświęcić swój (święty) spokój, a może nawet odremontowany pokój.

7. Gry zręcznościowe = test cierpliwości rodzica

Z naszego doświadczenia wiemy, że zabawki “męczące dla rodziców, ale rozwijające dla dziecka”, są w wielu przypadkach warte poświęceń. Może wymagają więcej kontroli i cierpliwości, ale rekompensują to efekty.
Dlatego, jeśli podczas zbliżających się Świat Twoje dziecko otrzyma jedną z zabawek testujących Twoją cierpliwość, spróbuj dostrzec w niej także szansę na stymulowanie rozwoju dziecka. Tutaj zasada miłośników fitness “no pain no gain” zdecydowanie się sprawdza.


Pamiętaj, że komentarze muszą zostać zatwierdzone przed opublikowaniem

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej Polityka prywatności i Warunki korzystania z usługi serwisu Google.